Zagłębiak - ŁTS Łabędy 17.09.2008 16:30

jakwolisz

w srode kolejny mecz, w ktorym przeciwnikiem beda Łabędy.

w poprzednim sezonie bylo 3-1 i 1-2, wiec czemu i tym razem nie wygrac?

mam nadzieje ze chlopaki zagraja rownie dobry mecz jak w Zarkach i 3pkt zostana w DG

i chyba wracamy do tradycji, ze jak Zaglebiak gra to musi padac...

Flashek

Oczywiście że wygramy. Drużyna wygrywając wysoko 2 ostatnie mecze pokazała że jest w formie. Zatem 3 pkt zostają u nas i nie ma innego wyjścia. Do boju!

tomek

nie bedzie mnie na meczu ale trzymam kciuki i zycze zwyciestwa.

zag26

Będzie to trudny mecz, nasz zespół gra lepiej na wyjazdach niż u siebie, dlatego mogą ale nie muszą być problemy w tym meczu. Stawiam na wymęczone zwycięstwo.

kibol

dopadła mnie jakowaś influenza (któryś gnyp z rodziny Orthomyxoviridae?). ale może jednak nie...?
z meczu nici, czekam tedy na telefony sprawozdawcze. szkoda, szkoda - czuję, że wygramy.

jakwolisz

wygralismy 4:3 (4:1) Wesoly

do przerwy ladnie gralismy, spokojne prowadzenie 4:1 (Nowak x2, Suwaj x2)
a po przerwie jakies rozluznienie (?) i szybko stracone dwa gole i zrobilo sie nerwowo...

ale dowiezlismy i kolejne 3pkt sa na naszym koncie, co cieszy Mruga

Mariachi_68

Mecz wyglądał jak scenariusz Hichkocka tzn. rozpoczęło się od "trzęsienia ziemii",a póżniej emocje stopniowo narastały.Po pierwszych 12 minutach wynik brzmiał 2:0 dla Zagłębiaka,po czym ŁTS zdobył kontaktową bramkę.Następnie piłkarze Zagłębiaka przeprowadzili dwie zabójcze kontry zakończone bramkami.Do przerwy wynik brzmi 4:1.Wynik meczu wydawał się być przesądzony.Jednak druga połowa rozpoczęła się od szturmu gości na naszą bramkę,co zaowocowało zdobyciem dwóch bramek i zrobiło się 4:3.Od tego momentu akcje przenosiły się raz pod jedną,raz pod drugą bramkę.Wynik nie uległ już zmianie,choć Zagłębiak zdobył jeszcze jedną (moim skromnym zdaniem prawidłową) bramkę nieuznaną przez pana sędziego.Tyle o przebiegu meczu.Niestety zawody miały drugie "ciemne" oblicze przejawiające się czy to utarczkami słownymi między niektórymi kibicami a trenerem zespołu gości Dariuszem Klyttą (nota bene nigdyś znanym bramkarzem I ligowym), czy to obscenicznymi gestami zawodników gości w kierunku kibiców gospodarzy,czy sędziego asystenta.Na szczęście sędzia główny prawidłowo zareagował wyrzucając 2 zawodników ŁTSu z boiska.Podsumowując bardzo ciekawy,emocjonujący mecz ze szczęśliwym zakończeniem.

kibol

hmmmmmmmm...
Mariachi_68 nie podał minut, sekund (zdaje się imaginować sprawozdanie)...
nie wiadomo nawet, pod którym drzewem stał, który konar boisko / strefę kobiców/ zasłaniał!
a z nieba leciało trochę...

Flashek

Przede wszystkim cieszą 3 pkt., ale prowadząc 4:1 do przerwy, nie powinno się w drugiej połowie dopuszczać do nerwowej końcówki. Nie wiem iloma golami musimy prowadzić by czuć, że wynik jest bezpieczny, u nas chyba nie ma takiego wyniku..
Fajnie że Artur Nowak jest w wyśmienitej formie i strzela dużo goli, wreszcie mamy skutecznego napastnika, 12 goli w 9 meczach robi wrażenie Wesoly

Mariachi_68

kibol

drogi mariachi_68...
oczywiście - - ja mam inną misję do wypełnienia. sytuuję się jeno w strefie przypisu, malutkiej acz niezbędnej tu i teraz glossy.
orły do boju!!!

jakwolisz

pewnie wszyscy co byli na meczu pamietaja gesty do publicznosci zawodnika gosci pana Rybitwy. zostal zawieszony na 3mecze Wesoly